Jak informowaliśmy, już wkrótce operatorom udostępnione zostanie nowe narzędzie finansowe – kredyt komercyjny z gwarancją unijną. Liczymy, że ten instrument rozpowszechni się wśród ISP, ponieważ w założeniu jest bardziej uniwersalny niż pożyczki szerokopasmowe. Warunki finansowe będą co prawda z pewnością gorsze, ale atutem rekompensującym tą niedogodność powinien stać się szeroki wachlarz pośredników. W pierwszej kolejności liczymy na banki spółdzielcze, działające – podobnie jak MIŚOTy – lokalnie i blisko klienta.

W przeciwieństwie do pożyczek szerokopasmowych, aby zostać pośrednikiem udzielającym kredytów gwarancją PO PC, pojedynczy bank spółdzielczy nie musi startować w uciążliwym i skomplikowanym przetargu – umowę parasolową dla większości bs-ów podpisały za nie 2 największe zrzeszenia: Spółdzielcza Grupa Bankowa (196 podmiotów) oraz Bank Polskiej Spółdzielczości (316 podmiotów). Dlatego też każdy bank może potencjalnie wdrożyć nowy instrument.

Przed nami stoi jednakże wyzwanie zachęcenia spółdzielców do współpracy, opisania im specyfiki branży, jej zasad działania, a także – co kluczowe – potencjału inwestycyjnego i stabilności finansowej. Dlatego wspólnie z dysponentem środków, tj. Bankiem Gospodarstwa Krajowego, w dniu 28 maja organizujemy szkolenie dla przedstawicieli ok. 50 banków spółdzielczych, które zidentyfikowaliśmy wspólnie z UKE oraz firmą Audytel. Doboru dokonano pod kątem analizy ilościowej i jakościowej PT w poszczególnych powiatach.

W kolejnym kroku, podczas wiosennej Konferencji KIKE, planujemy zaproszenie przeszkolonych bankowców do indywidualnych spotkań z ISP, działającymi na obszarze ich funkcjonowania.

Zapraszamy też wszystkich operatorów do zgłaszania swoich uwag i komentarzy dotyczących kształtu i warunków udzielanych w przyszłości kredytów. Zachęcamy do kontaktowania się z bankami, aby stymulować podaż kredytów. Bez wiedzy nt zainteresowania ze strony firm, ich potencjału i wysokości zapotrzebowania, bankowcy nie nabędą chęci i przekonania, że warto angażować się w ten projekt. Obecnie tylko od nas zależy czy nowa inicjatywa zakończy się sukcesem. A jest o co walczyć, bo na kredyty z gwarancjami przeznaczono ponad 400 mln zł.