W ostatni poniedziałek (27 lutego 2017 r.) odbyło się w UKE kolejne spotkanie poświęcone omówieniu koncepcji narzędzia do monitorowania jakości dostępu do Internetu przez użytkowników końcowych. Należy w tym miejscu przypomnieć, iż do stworzenia certyfikowanego mechanizmu pomiaru prędkości zobowiązany jest UKE. I wedle dostepnych w sieci informacji powstało oraz było wykorzystywane stworzone przez Q&S Computer tzw. Narzędzie Kontrolno-Pomiarowe (NPK).

W czasie poniedziałkowego spotkania UKE zaprezentowało jednak trzy kompletnie inne koncepcje wdrożenia oprogramowania kontrolnego oparte o:
1. Jedną z już istniejących platform pomiarowych.
2. Pozyskanie przez UKE nowego narzedzia pomiarowego od jednego ze wskazanych w poniższej prezentacji dostawców.
3. Przeniesienia na ISP i/lub izby zadania stworzenia, utrzymania i sfinansowania przez operatorów wymaganego certyfikowanego rozwiązania.

Jakkolwiek wszystkie trzy rozwiązania są zaskakujące w kontekście dyskusji o powstałym za publiczne pieniądze NPK (kilka linków zamieszczam niżej), to zdecydowany niepokój budzi koncepcja trzecia, w której UKE sugeruje przenieść omawiane zadanie na “operatorów (izby), które opracują koncpecję budowy i utrzymania wspólnego narzędzia pomiarowego” (strona 17 prezentacji zamieszczonej poniżej). 

Pomijając już nawet trudną do wyobrażenia sobie koncepcję wypracowania wspólnej specyfikacji narzędzia przez operatorów róznego typu, to współfinansowanie i współutrzymywanie rozwiązania przez rynek lub niekomercyjne izby gospodarcze nie posiadające własnych zasobów kadrowo-infrastrukturalnych wydaje się postulatem mającym niezwykle znikome szanse realizacji. Postawmy sprawę jasno – w jednym z wariantów (mocno dyskutowanym we poniedziałek) UKE oczekuje by to rynek opracował narzędzie służące do uzaasadniania reklamancji na jakość usług operatorów. Mówiąc dosadniej – Urząd proponuje, by operatorzy sfinansowali linę, na której można ich powiesić. I jakkolwiek troska o konsumenta jest zrozumiała, tak trudno postrzegać realizację tego zadania przez rynek, zamiast przez UKE. Wystarczy zerknąć wstecz na kilka lat nieskutecznych konsultacji branżowych w kwestii monitorowania jakości i uczciwej reklamy.

Wydaje się, że pomysł przenoszenia kolejnych zadań i kosztów na operatorów przesłonił głębszą refleksję nad problemem. I jakkolwiek możliwe, że kilku zainteresowanych graczy wykorzysta inicjatywę UKE do promowania własnych rozwiązań, to nie zmienia faktu, iż zadanie kontrolne powinno realizować UKE. 

Zamieszczając poniższą prezentację prosimy operaotorów o kontakt z Izbą (biuro@kike.pl) i przekazywanie nam uwag, propozycji oraz refleksji do zamieszczonej prezentacji.

https://www.telko.in/wielkie-emocje-wokol-jakosci-uslug-telekomunikacyjnych
https://www.telko.in/uke-polemizuje-z-telko-in-w-sprawie-jakosci-uslug-telekomunikacyjnych
https://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/1005471,brakuje-certyfikowanego-narzedzia-do-mierzenia-predkosci-sieci.html

Prezentacja z poniedziałkowego spotkania w UKE:
20170227_Mechanizm_monitorowania_janości_Internetu_prezentacja_UKE.pdf